En cours de chargement...
Zainicjowany w latach 90. poprzedniego wieku zwrot afektywny oddzialuje takze na polska humanistyke, przede wszystkim dzieki wysilkowi kulturoznawców i literaturoznawców. Oczywiscie mozna dyskutowac na temat sensownosci wyrózniania silniej czy slabiej rysujacych sie tendencji pojeciem zwrotu - zawsze w takim momencie narazamy sie na niebezpieczenstwo uczestnictwa w latwym do skrytykowania procederze opakowywania tresci intelektualnych w atrakcyjne nazwy i przeksztalcania ich w towary.
Wydaje mi sie jednak - przy calej potencjalnej sensownosci tego rodzaju zarzutów - ze zbyt daleko posunieta ostroznosc nie bylaby tu na miejscu. Skoro kategoria afektu jest od mniej wiecej dziesieciu lat uprzywilejowana figura mysli w badaniach literackich, w historii i historii sztuki, w kulturze wizualnej i ogólniej - w szeroko pojetych badaniach nad kultura poslugiwanie sie terminem "zwrot afektywny" nie jest prawdziwie kontrowersyjne, jesli tylko nie rozumie sie pod tym pojeciem substancjalnej zmiany, decydujacego przejscia.
[...] Wyjscie poza humanizm jest równoznaczne z dystansem wobec wszelkich form modelu przedstawieniowego, wobec dominacji kategorii reprezentacji i reprezentacjonizmu ujmowanego jako horyzont do przekroczenia. Poszukiwanie afektu jako tego, co poprzedza reprezentacje, jest kolejnym gestem wyjscia poza postkartezjanskie i postkantowskie paradygmaty skupione na poznaniu. Zebrane w tomie teksty w przekonywujacy sposób pokazuja nie tylko, ze afekt jako zoperacjonalizowana kategoria badawcza na dobre zadomowil sie w humanistyce; dowodza takze, ze zwrot afektywny jest czescia o wiele szerszej fali przemian modeli myslenia naszej epoki.
(Prof. Andrzej Lesniak)